Choć prywatnie nie obchodzę tego święta, wzięłam udział w wymiance Halloweenowej, bo to świetna okazja do poznania cudzej twórczości i zaprezentowania własnej.
Dla mojej pary wymiankowej, Celinki przygotowałam tildową czarownicę, krzyżykowy obrazek i kolczyki:
Ja natomiast otrzymałam paczuszkę od Ani z dzierganymi cudeńkami:
Dziękuję!
Ostatnie wydarzenia w moim życiu sprawiły, że nie mogę się za bardzo pozbierać i nie mam weny do robótek. Zmobilizowałam się jednak i powstał anioł Tilda:
Pozdrawiam!
Tradycyjnie już zostałam poproszona o wykonanie zaproszeń na akademię z okazji DEN. W mej głowie zrodził się następujący pomysł:
Powstały dwie wersje kolorystyczne:
................................................................................
A teraz tak na marginesie - nasza psinka ;o)
Pozdrawiam!
Na pierwsze urodzinki synka znajomych uszyłam kolejnego królika:
Kurczę, że też nosek zawsze musi się zmarszczyć...