Jakiś czas temu natknęłam się w internecie na przepis jak zrobić ozdobne, pachnące mydełko. Postanowiłam spróbować...
Niestety nie bardzo mi mydełka wyszły. Wyglądają co prawda ładnie, ale do mycia się średnio nadają...
Głównym powodem było nieroztopione mydło - zostały grudki. Później na innej stronie doczytałam, że należy dodać parafiny, wtedy mydło się rozpuści. Przetestuję następnym razem.
Dodałam też za mało cynamonu i zamiast nim, mydełka pachną "białym jeleniem" ;o)
Pozdrawiam!
Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień ten radosny
W miłości jest poczęty;
Że, jako mówi wam wszystkim
Dawne, prastare orędzie,
Z pierwszą na niebie gwiazdą
Bóg w waszym domu zasiądzie.
Sercem Go przyjąć gorącym,
Na ścieżaj otworzyć wrota -
Oto co czynić wam każe
Miłość - największa cnota.
J. Kasprowicz
Z resztek, które zostały po szyciu aniołków i lalek uszyłam kilka małych sówek, breloczków. Dwie z nich prezentują się tak:
Sówki chciałam zgłosić do wyzwania w Szufladzie, ale się trochę spóźniłam...
Przy okazji pokażę zabawkę, którą uszyłam dla mojej Zośki, w nagrodę za dzielne dotrzymywanie towarzystwa gdy mama szyje ;o)
Szmatka ma dużo metek i szeleści (w środku jest celofan), czyli to co bobasy lubią najbardziej!
U mnie nadal świątecznie. Prezentuje małe lampioniki, zrobione ze słoiczków po deserkach dla dzieci, oraz świece.
A w tle konik, którego dopadlam w Pepco w bardzo przystępnej cenie :D
Pozdrawiam!
Gałązki brzozy są wdzięcznym materiałem na wianki i wianuszki. Zaplotłam kilka i jeszcze kilka powstanie, bo Małż zaszalał z ilością gałązek...
Zabawiłam się dzisiaj w Mikołaja - w Polskę poszły 4 paczuszki, w tym jedna w ramach akcji Robótka 2012, o której wspominałam tu.
Pozdrawiam!
Na wzór wcześniejszego rudzielca uszyłam jeszcze kilka aniołków. Każdy w innej sukience:
Poczyniłam ostatnio kilka breloczków. Sówki i ptaszki z filcu...
...i wstążeczkowe
Pozdrawiam!
Rudy aniołek powstał jako dodatkowa nagroda w moim Candy. Jeszcze raz zapraszam do zabawy!
Chyba nie tak trudno znaleźć różnice...?
Dostałam pierwsze wyróżnienie w mojej blogowej karierze! Bardzo się cieszę i dziękuję za nie Ani.
„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
Pytania Ani:
1. pies czy kot ? – podaj rasę
Obecnie pies (owczarek "podobno" niemiecki), ale koty kocham i ubolewam, że żaden nie może z nami mieszkać (alergia)
2. twój ulubiony deser ?
Lody.
3. ulubiony kolor? Dlaczego?
Lubię wszystkie kolory. Ale unikam tych, w których mi nie do twarzy.
4. pokój na parterze czy na poddaszu?
Na poddaszu.
5. palisz papierosy?
Nie.
6. skąd się wzięła twoja pasja?
Gdzieś w środku czułam, że muszę zacząć coś robić. I tak zaczęłam szperać w necie i po kolei próbować swoich sił w różnych technikach.
7. ulubiony napój ?
Sok ananasowy.
8. po czym oceniasz ludzi?
Po sposobie wypowiadania się.
9. boisz się…?
O zdrowie mojej córeczki.
10. marzysz o…?
Kupnie starego domu na wsi.
11. jesteś…?
Jestem ;o)
Ja natomiast chciałabym się dowiedzieć:
1. Co robisz w życiu? (gdy akurat nie tworzysz, oczywiście)
2. Lubisz kminek? (czyt. jesteś czarownicą?)
3. Film czy książka?
4. Książka, która najbardziej zapadła Ci w pamięć.
5. Masz do dyspozycji wehikuł czasu. Gdzie byś się przeniosła?
6. Skąd się wzięła twoja pasja?
7. Jak wspominasz szkolne lata?
8. Jesteś optymistką, realistką czy pesymistką?
9. Najważniejsza osoba w Twoim życiu to?
10. Lepiej żałować, że się coś zrobiło, czy że się tego nie zrobiło?
11. Jesteś szczęśliwa?
Moje wyróżnienia kieruję do:
http://full--of--magic.blogspot.com/
http://bizuteria-blond.blogspot.com
http://dziergankitoniewszystko.blogspot.com/
ttp://rekodzielo-art.blogspot.com
http://sztukkilka.blogspot.com/
http://pelnaszuflada.blogspot.com/
http://szuflandia-malutkiej.blogspot.com/
http://morena-mojepasje.blogspot.com
http://cyberjulka.blogspot.com/
http://podmoimniebem.blogspot.com
http://pasjeodnalezione.blogspot.com
Zapraszam do zabawy!
I przypominam o moim candy!
Pozdrawiam!
Hafcik "Keep calm..." wyszywałam z myślą o koleżance. Tak mi się spodobał, że postanowiłam wydziergać taki sam również dla siebie:
Nie wiem, czy inne hafciarki też tak mają, ale ja praktycznie za każdym razem jak coś wyszywam, muszę się gdzieś pomylić. Tak było i tym razem. I to dwukrotnie!
Gdy tak patrzyłam na te moje nieidealne hafty wpadł mi do głowy pomysł, aby zorganizować zabawę "Znajdź różnice".
Kto chętny do zabawy?
Zasady:
-porównać należy haft powyższy z tym z dnia 30.09.2012 r. i udzielić odpowiedzi na pytanie "Jakimi dwoma szczegółami różnią się te hafty?"
- zamieścić na swoim blogu podlinkowany banerek
- zabawa tylko dla osób posiadających bloga
Dla zwycięzcy przygotowałam również hafcik "Keep calm", ale tym razem czerwony i bez błędów ;o)
Dorzucę jeszcze jakąś lalę i przydasie.
edek: jest i lala:
Zapraszam!
Babcia Igorka poprosiła mnie o uszycie "czegoś" do jego nowego pokoiku. Uszyłam zatem proporczyki i królika. Ponieważ nie wiedziała, czy kolory przypadną im do gustu wstrzymałam się z imieniem, ale po zaakceptowaniu takowe powstanie.
Ostatnio udało mi się wyrwać do Czacza i zakupiłam takie oto dwa ozdobniki mieszkania:
Półka została już zagospodarowana i wisi w salonie. Natomiast konik (czy też ryczka) zostanie odpowiednio upiększony i zamieszka w pokoju Zosi.
Hafcik bardzo prosty, ale czarna, rzadka kanwa kiepsko współpracuje...
Prace nad pokoikiem dla Zosi trwają i tak powstały kolejne ozdóbki w postaci domków. Pomysł podkradłam na blogu
Tworzymy inaczej
na którym również zakupiłam bazy. Efekt jest następujący:
Oryginał bardziej mi się podoba, ale cóż ;o)
Przy okazji pokażę jeszcze kartonowo-pościeloy recykling. Z kartonów po nie wiem czym i starej pościeli zrobiłam pudełka na przydasie:
Pozdrawiam!
Powoli realizuję pomysły, jak przystroić pokój córeczki. Po lalce przyszedł czas na imię:
Do tej pory szyłam lalki dla "cudzych" dzieci. W końcu mogę coś uszyć dla swojego :o)