środa, 30 marca 2016

Dlaczego warto kupić stary dom?

Osoby chcące kupić stary domu mają przed sobą bardzo ciężką decyzję do pojęcia, a w ich głowach kłębią się setki myśli i wątpliwości - czy to TEN dom? Czy warto? Czy podołają remontom? Czy to ma w ogóle sens?

Rozważania na temat tego, co wziąć pod uwagę kupując stary budynek warto zacząć od tego, że "stary dom" to pojęcie względne. Dla jednych jest to klocek wybudowany w latach 70 - 80tych XX. wieku. Dla innych budynek, który powstał na początku XX. wieku, lub nawet wcześniej.

Według tych pierwszych już teraz mieszkam w starym domu. Ale marzy mi się zamieszkać w o wiele starszym...

Dlaczego warto kupić "stary dom z duszą"?

1. Położenie i wielkość działki - obecnie ceny nieruchomości bywają zawrotne. O ładną, dużą działkę trudno. Tymczasem stare domy powstawały w miejscach wyjątkowych, gdy miejsca było jeszcze sporo i grunty dzielony były na duże działki. Jeśli ktoś marzy o sporym kawałku ziemi, a nie posiada wystarczających środków lub nie chce zaciągać wielkiego kredytu, kupno starego domu ze względu na jego otoczenie jest świetnym pomysłem.

dlaczego warto kupić stary dom

2. Wybór lokalizacji budynku - miejsce, w którym stawiano dom było dokładnie przemyślane i zbadane (odpowiednie podłoże, teren suchy itp.). Dowodem są ponad stuletnie budynki, które mają się świetnie pomimo bardzo płytkich fundamentów, lub nawet ich barku.

3. Wykorzystane materiały - fakt, że dom stoi do dzisiaj i ma się nieźle świadczy o tym, że materiały, które wykorzystali jego budowniczowie były naprawdę wysokiej jakości. Cegły czy drewno, z których budowano wiele lat temu były trwalsze i twardsze, niż wykorzystywane współcześnie. Z wielu materiałów, jak np. kamień polny zrezygnowano na rzecz współczesnych technologii, które niekoniecznie przetrwają kolejne dziesięciolecia. A szczelne tynki i okna sprawiają, że nowoczesne domy stają się swojego rodzaju termosami.

4. Historia domu i jego mieszkańców - stare domy mają duszę, niosą ze sobą jakąś tajemnicę. Jest to oczywiście sprawa bardzo indywidualna, bo jednych na dźwięk skrzypiących schodów przechodzą dreszcze po plecach, a w innych rozbudza się ciekawość. Ja natomiast marzę o tym, aby odkryć w moim przyszłym domu jakiś skarb, jeśli miałaby to być zwykła skrzynka na butelki....

Zgadzacie się z powyższymi punktami? Dodalibyście coś do tej listy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz