środa, 1 czerwca 2016

Ten pierwszy raz...


Wszystkie moje dotychczasowe zdobycze kupiłam lub dostałam "w spadku". 


Waza Chodziez, którą wykorzystałam jako donice, jest pierwszą rzeczą, którą wzięłam spod śmietnika.

waza chodzież, donica

waza chodzież, donica

Mieszkam w małej miejscowości, do tego z racji wykonywanego zawodu jestem poniekąd osobą publiczną, więc tak mi jakoś głupio. A tymczasem okazuje się, że jest spora grupa osób, która z doskonałym skutkiem penetruje okoliczne śmietniki, w poszukiwaniu skarbów.

Jak jest u Was? Nie macie oporów przed buszowaniem po zielonych budkach? Udało Wam się znaleźć przy śmietniku jakąś bezcenną rzecz?
PODPIS